Sory ale nie dało się zrobić filmiku, bo ta akcja była tak śmierdząca i obrzydliwa,
aż stwierdziłam, że zrezygnuje z niego.
Ale zmiana: żwirku, wody, filtru, muszli i kamieni naprawdę się powiodła : ) nawet lepiej niż
się spodziewałam, no bo tacie się teraz podoba akwarium ; ) a zresztą każdemu.
Jeszcze rybki odzyskały swoje dawne barwy, im też się podoba nowy domek : ).
Uważam, że to niesprawiedliwe, że o tacie się się na tym blogu wspomina a o mamie nic, nawet pół słowa. Ciekawe, kto też tę "śmierdzącą i obrzydliwą akcję" przeprowadził?? hę?
OdpowiedzUsuń